Na przełomie września i października młodzież IV Liceum Ogólnokształcącego im. M. Kopernika, wraz z opiekunami, wyjechała na tygodniowy pobyt w Portugalii.
Ta dosyć odległa i wyjątkowo atrakcyjna wyprawa była między innymi skutkiem aktywności pani Katarzyny Siwczak, która przy pomocy kolegów i koleżanek rybnickiego liceum, konsekwentnie realizuje od wiosny ubiegłego roku, międzynarodowy programu edukacyjny Comenius. Poza uczniami z Rybnika w portugalskiej Escola Tecnologica e Professional de Sico, w miejscowości Avelar, pojawili się również młodzi Sycylijczycy i Bułgarzy wraz ze swoimi opiekunami. Największą wartością programu jest poszerzanie kompetencji językowych młodzieży. Odbywa się ono nie tylko w oparciu o bezpośredni, najbardziej wartościowy kontakt, lecz także poprzez wykonywanie zadań z wykorzystaniem komunikacji internetowej na platformie e-Twinning.
Rybnicka młodzież miała wiele okazji by znaleźć się pod urokiem Portugalii, na który składają się przede wszystkim ludzie. Życzliwością z jaką spotkali się młodzi Polacy można by obdzielić co najmniej młodzież całej szkoły. Mieszkańcy najdalej wysuniętego na zachód Europy kraju są generalnie otwarci na cudzoziemców, w naszym wypadku postawa ta jest jednak większa, między innymi ze względu na podobne wartości, poczucie humoru i szacunek dla polskiego Papieża, którego śladów jest pełno, począwszy od Fatimy a skończywszy na zdjęciach w sklepach. Portugalia uwodzi również wyjątkowo łagodnym klimatem, który nawet na początku października pozwala cieszyć się kąpielą w Atlantyku. W tym szczęśliwym zakątku Europy można uczyć się namacalnie historii europejskiej architektury. Kraj ten nie doświadczył w XX stuleciu żadnych zniszczeń wojennych, dzięki czemu średniowieczna twierdza templariuszy w Tomar, czy romańska katedra w Coimbrze, lub najstarszy uniwersytet portugalski, który tam właśnie się znajduje, pozwalają dosłownie dotykać historii.
Wielką wartością wymiany młodzieży jest również możliwość poznawania odmiennych kultur. Realizowaniu tej wartości służyło między innymi wystawienie spektaklów w języku angielskim. Młodzi przedstawiciele każdego narody wystawili teatralną wersję narodowej legendy. Rybniczanie z IV L.O. przybliżyli cudzoziemcom historię o panu Twardowskim, zakończoną wezwaniem aktorów, by pamiętać o tym, że księżyc jest polski, co zostało zaakceptowane przez aplauz.
Portugalczycy niewiele mają wspólnego ze stereotypem źle zorganizowanego południowca. Cechuje ich punktualność, dotrzymywanie umów, pracowitość i konsekwencja. Polacy, jak również inne grupy mają sporo do zawdzięczenia wyjątkowo sprawnej organizacji pani Julii Marques – urodziwej i uroczej Portugalce, która sprawiła, że młodzi rybniczanie i ich opiekunowie mogą mówić o jednej z najlepszych wypraw w swoim życiu.
Autor: Jan Krajczok